Kompulsje
Nie tylko obsesje wywołują stres. Jest jeszcze druga część tej historii. Myśli są zazwyczaj nieakceptowalne, a Ty czujesz się na tyle przytłoczony, że potrzebujesz uczynić coś, by wszystko było w „należytym porządku”. To, co próbujesz zrobić pod wpływem obsesji, nazywamy KOMPULSJAMI lub NEUTRALIZOWANIEM. Kompulsje zazwyczaj mają trzy cele: po pierwsze, zredukować prawdopodobieństwo, że rzeczy, o których myślisz, staną się. Po drugie: wyciszenie, lęku, który właśnie przeżywasz. I po trzecie wreszcie, funkcją kompulsji może być upewnienie się, że jeśli już miałoby się stać coś strasznego, zrobiłeś przynajmniej wszystko, by temu zapobiec. Kompulsje są zazwyczaj powtarzalne i osoby z zaburzeniami obsesyjno kompulsywnymi mają tendencje do wykonywania ich w ściśle określony sposób (np. wykonywanie rzeczy trzy, dwu albo dziewięciokrotnie wg. jakiejś określonej liczby, lub powtarzanie jakiegoś konkretnego zdania w myślach). Tak samo jak obsesje, kompulsje mogą zawładnąć Twoim życiem. Często nie są one połączone z jakimkolwiek realnym aspektem strachu, który chcesz powstrzymać. Np. ktoś mógłby mieć potrzebę, by wszystkie wieszaki w szafie były symetrycznie rozwieszone, bo w przeciwnym razie, „jego żona będzie miała wypadek”.
Najbardziej powszechne kompulsje:
– powtarzalne sprawdzanie, mycie, czyszczenie rzeczy;
– wykonywanie rzeczy w odpowiednim porządku w odpowiedni sposób;
– zbieranie przedmiotów;
– przepracowywanie, opracowywanie rytuałów które obejmują, pukanie (w kogoś lub coś), dotykanie (kogoś lub czegoś) lub patrzenie (specyficzne);
– szukanie zapewnień i zadawanie w kółko tych samych pytań. Często zaburzenia obsesyjno kompulsyjne określane są jako „zaburzenie wątpiących”;
– powtarzanie w kółko pewnych fraz w głowie lub totalny bezruch gdy pojawiają się myśli obsesyjne;
Wymienione zostały najczęstsze kompulsje, jednakże jest ich dokładnie tak dużo, jak myśli obsesyjnych, ponieważ pod kompulsją (zachowanie) zawsze kryje się obsesja (myśl, obraz lub impuls), więc ciąg ten może dążyć do nieskończoności. Przykład zachowania kompulsywnego: odchodzenie od krawędzi peronu, by „zabezpieczyć się” przed myślą – „wskoczę pod nadjeżdżający pociąg”.
Co podtrzymuje i wzmacnia zaburzenia obsesyjno kompulsyjne?
W wyjaśnieniu mechanizmu zaburzeń obsesyno kompulsyjnych oprzemy się na badaniach. W rozumieniu tego fenomenu ważne jest, że każdy człowiek miewa od czasu do czasu myśli dziwne, których nie akceptuje. Jeśli drogi Czytelniku cierpisz z powodu OCD, to najprawdopodobniej Twoje obsesyjne myśli są dla Ciebie osobiście, szczególnie znaczące. Nie dziwi więc fakt, że wzbudzają w Tobie lęk, dyskomfort, lub obawę, że coś Ci zagraża. Znaczenie jakie nadajesz swoim niechcianym myślom prowadzi Cię do potrzeby zrobienia czegoś, by powstrzymać je. Niektóre działania (kompulsje), które wdrażasz, by uwolnić się od zagrożenia lub lęku w rzeczywistości „nakręcają” myśli obsesyjne, których chciałbyś się pozbyć. Na przykład, jeśli będziesz sprawdzał ciągle w kółko, czy wyłączyłeś piekarnik, by przestać się martwić, że spowodujesz pożar, będziesz doświadczał więcej wątpliwości i lęku, niż gdybyś sprawdził ten piekarnik jeden raz.
Poniżej podaję typowe przykłady przekonań, które mają osobiste znaczenie, a są zniekształcone, wypaczają prawdę na temat siebie samego:
– jeśli pojawi mi się natrętna myśl (obraz), że krzywdzę własne dziecko, oznacza to, że jestem niebezpieczną osobą;
– jeśli pojawi mi się natrętna myśl (obraz) o charakterze seksualnym (z elementem niestosowności, coś co inni mogliby uznać za obrzydliwe, czy zboczone) to znaczy, że zwariuję, oszaleję;
– jeśli mam impuls do przekleństwa w kościele, lub pojawiają mi się intruzywne myśli obrazoburcze to oznacza, że jestem opętany i zostanę potępiony (jestem złym człowiekiem);
Dlaczego przykładanie nadmiernej wagi (nadawanie szczególnego, osobistego znaczenia) do treści myśli obsesyjnych ma znaczenie?
Sposób w jaki interpretowane są myśli ma ogromne znaczenie dla emocji i reakcji na nie. Gdyby natrętne, niechciane, „okropne” myśli przyjmowane były jako prawda, albo świadczyłyby coś złego o danej osobie, wówczas uruchomiłoby to lęk, winę (czasami obrzydzenie) u tej osoby, prawdopodobnie zrobiłaby ona wszystko, by powstrzymać te myśli i im przeciwdziałać. Na przykład, jeśli pojawiłaby się intruzywna myśl: „wepchnę kogoś pod nadjeżdżający pociąg”, mogłaby ona uruchomić myślenie typu: „jestem potencjalnym mordercą”. Chęć przeciwdziałania takiej myśli mogłaby dokonać się za pomocą neutralizowania lub wyparcia. Wszystko po to, by pozbyć się przykrych emocji. Reakcja na natrętne myśli poprzez unikanie sytuacji (np. odsuwanie się od krawędzi peronu) lub też inne kompulsje, czy też „przewijanie” myśli w głowie, by wychwycić tę niepożądaną, by ją „wykasować” ze świadomości, powstrzymać, lub zneutralizować „nakręca” tylko intensywność obsesyjnych myśli. Wówczas możliwe jest wpadnięcie w pułapkę błędnego koła. Im osoba bardziej walczy, przeciwdziała, wypiera, obsesyjną myśl, tym bardziej ją wzmacnia. To zaczyna pochłaniać coraz więcej czasu, osoba taka przestaje być szczęśliwa i żyć pełnią życia. Podejście poznawczo – behawioralne może być zaaplikowane do wszystkich rodzajów OCD.
W klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, opublikowanej 18 maja 2013 roku DSM V (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders) pojawił się rozdział „Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i inne z nimi związane” w którym dodano nowe jednostki chorobowe: zbieractwo, dermatillomanię, zaburzenia obsesyjno – kompulsyjne związane z używaniem substancji, zaburzenia dysmorfofobię, również dołączono do tej grupy trichotilomanię. Zajmiemy się tymi jednostkami szerzej w kolejnych wpisach. Klasyfikacja (DSM) wraz z rozwojem badań jest poprawiana, uzupełniana i aktualizowana. Te stany, w poprzedniej wersji DSM-IV-TR były określane jako zaburzenia lękowe, tym razem „doczekały się” własnego rozdziału. Badania wykazują, że jest coraz więcej dowodów na to, że w zaburzeniach obsesyjno kompulsyjnych istotny jest nie tylko lęk. Ponadto w najnowszej klasyfikacji DSM V TR w zestawieniu z poprzednią DSM IV TR nastąpiły następujące zmiany w kwestiach diagnostycznych. Przy obsesjach: przy rozpoznaniu włączono warunek, że myśli, obrazy czy impulsy muszą być niechciane. Wykluczono kryteria, mówiące, że obsesje nie są po prostu nadmiernym zmartwieniem o rzeczywiste problemy oraz że osoba rozpoznaje, że obsesje są wytworem jej własnego umysłu. Przy kompulsjach: pominięto kryterium, utrzymujące, że dana osoba, w pewnym czasie, rozpoznaje obsesje i kompulsje jako nieuzasadnione.
W klasyfikacji DSM V określono, że osoby z dobrym wglądem uznają przekonania obsesyjno – kompulsyjne jako definitywnie lub prawdopodobnie nieprawdziwe lub, że uznają, że przekonania te mogą być prawdziwe lub nie. Osoby ze słabym wglądem mogą natomiast uznać przekonania związane z zaburzeniami obsesyjno – kompulsyjnymi jako prawdopodobnie prawdziwe. Osoby bez wglądu, albo z urojeniami są całkowicie przekonane, że myśli związane z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi są prawdziwe. Określenie kwestii wglądu zostało wprowadzona w celu podkreślenia, że brak wglądu lub urojeniowe przekonania mogą uzasadniać diagnozę odpowiedniego zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego lub pokrewnego, a niekoniecznie spektrum schizofrenii i innych zaburzeń psychotycznych. W klasyfikacji DSM V określono kryterium zaburzeń obseyjno – kompulsywnych odnoszące się również do tików występujących obecnie, lub w przeszłości.